fot. fot. uwe-jelting/unsplash
Oferta specjalna -25%

Drugi List do Koryntian

0 opinie
Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 59,90 PLN
Wyczyść

Iz 25,6-10a / Ps 23 / Flp 4,12-14 / Mt 22,1-14

W życiu klasztornym dominikanie ubierają się w habity lub w ubrania świeckie. Habity są najczęściej używane w czasie liturgii, wspólnych modlitw, zajęć duszpasterskich i oficjalnych uroczystości. Każdy klasztor samodzielnie ustala zasady, jak w danych okolicznościach należy się ubrać. Odwiedzając różne klasztory, pytam czasem braci: „Spotykamy się w habitach?”. Niejednokrotnie obserwuję również sytuacje, gdy bracia są w habitach, nagle wpada któryś ubrany po świecku i widząc pozostałych, wycofuje się i wraca w stroju zakonnym. Przywołuję sytuacje z życia dominikańskiego, bo skojarzyły mi się z historią opowiedzianą przez Pana Jezusa, gdy na wesele syna królewskiego wszedł człowiek „nieubrany w strój weselny”. Pomyślałem, że musiał to być ktoś albo zbuntowany, albo oderwany od rzeczywistości. Jeśli był zbuntowany, to chciał wyrazić strojem, jak bardzo niemiła mu była weselna impreza, jak bardzo lekceważy godność królewskiego gościa i jak źle życzy panu młodemu. Jednym słowem, chciał swoim ubiorem zademonstrować taką postawę jak ci, którzy odrzucili królewskie zaproszenie. Jeśli był oderwany od rzeczywistości, to nie zauważył, kto i po co go zaprasza i jak wielkiego dostępuje zaszczytu. Nie zauważył również, w jaki sposób ubrani są inni goście zmierzający na wesele, nie czuł się wśród nich obco, choć już na pierwszy rzut oka było widać, że odstaje od reszty towarzystwa. Prawdopodobnie większość czytających te słowa nie rozpoznaje się ani w postawie zbuntowanego, ani nieświadomego. Być może mieścimy się w przestrzeni pomiędzy nimi. Warto jednak zauważyć, że od postawy jednych może zależeć nastawienie innych. Jeśli większość zmierzających na ucztę będzie ubrana w strój weselny, to ktoś nieprzygotowany w ostatniej chwili może się zreflektuje, zrzuci z siebie starego człowieka i ubierze się tak, jak trzeba. A jeśli większość zmierza na salony w drelichach, to tych dziesięciu właściwie ubranych będzie wyglądać dziwnie, niestosownie, nie na miejscu. Lecz nie sposób przecenić prorockiego znaczenia ich szat weselnych. Twoja odpowiedź na zaproszenie i gotowość na spotkanie Króla nie pozostają bez wpływu na to, ilu powołanych zostanie wybranych, a ilu zaproszonych będzie mogło się weselić na wieki.

Szata czy drelich
Paweł Kozacki OP

urodzony 8 stycznia 1965 r. w Poznaniu – dominikanin, kaznodzieja, rekolekcjonista, duszpasterz, spowiednik, publicysta, wieloletni redaktor naczelny miesięcznika „W drodze”, w latach 2014-2022 prowincjał Polskiej Prowincji Zakonu Kaznodziejskiego. Obecnie mieszka w Dom...

Produkt dodany do koszyka

Zobacz koszyk Kontynuuj zakupy

Polecane przez W drodze