Modlący się dominikanin widziany przez kolorową szybę
fot. Maciej Chanaka OP

Skandaliczna sprawa dominikanina Pawła M. została upubliczniona na początku 2021 roku. To wtedy wrocławscy dominikanie wystosowali komunikat do wiernych, prosząc, by zgłosiły się do nich wszystkie osoby pokrzywdzone przez ich współbrata Pawła M., który w latach 1996–2000 był duszpasterzem akademickim. W tym czasie dopuścił się on gwałtu i wielokrotnego wykorzystania seksualnego studentek, bił je i katował skórzanym pasem, znęcał się nad nimi psychicznie, nakłaniał do porzucenia studiów, zerwania kontaktów z rodziną, przekazywania środków finansowych na stworzoną przez siebie Wspólnotę Świętego Dominika, która miała charakter sekty. Dopuścił się też zdrady tajemnicy spowiedzi.

Mimo zgłoszenia sprawy przez pokrzywdzonych ówcześni przełożeni nie wszczęli procesu kanonicznego o wydalenie Pawła M. z zakonu. W ramach kary zwolniono go jedynie z funkcji duszpasterza akademickiego i nałożono na niego roczny zakaz odprawiania mszy świętej i sprawowania jakichkolwiek sakramentów.

Przez kolejne dwadzieścia lat Paweł M. manipulował swoimi przełożonymi, nagminnie łamał zakazy, które oni na niego nakładali, i dopuszczał się przestępstw.

W marcu 2021 roku zakonnica skrzywdzona przez Pawła M. złożyła do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Paweł M. trafił do aresztu, dominikanie wszczęli proces kanoniczny o wydalenie go z zakonu i ze stanu kapłańskiego.

W tym samym czasie ówczesny prowincjał zakonu dominikanów Paweł Kozacki OP powołał niezależną komisję, która zajęła się sprawą Pawła M. Przewodniczącym komisji został publicysta Tomasz Terlikowski, w jej skład weszli psychologowie, prawnicy i terapeuci. Przygotowany przez komisję 258-stronicowy raport został zaprezentowany na konferencji prasowej 15 września 2021 roku i upubliczniony na stronie info.dominikanie.pl.

W marcu 2024 roku Paweł M. został usunięty przez Stolicę Apostolską ze stanu kapłańskiego, a w lutym tego roku wydalono go z zakonu. Jednocześnie odbył już karę pozbawienia wolności. Teraz jest wolnym świeckim człowiekiem. Czy to oznacza, że sprawa Pawła M. jest definitywnie zakończona?

Rozmowa Cztery lata później.

Artykuł pochodzi z miesięcznika W drodze 2025, nr 04. Kup cały numer.

Wyczyść

Produkt dodany do koszyka

Zobacz koszykKontynuuj zakupy

Polecane przez W drodze