Rzecz, którą warto wiedzieć

Rzecz, którą warto wiedzieć

Oferta specjalna -25%

Ewangelia według św. Łukasza

0 opinie
Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 59,90 PLN
Wyczyść

Jest taki stary dowcip o pilocie helikoptera, który zgubił się we mgle w przestrzeni powietrznej Seattle, mając na pokładzie spanikowanego pasażera. Nagle z mgły wyłania się wysoki budynek. Pilot, wiedząc, że ma mało paliwa, chwyta megafon i krzyczy do jednego z ludzi w oknie: „Gdzie jestem?”.

Człowiek w oknie krzyczy w odpowiedzi: „Jesteś w helikopterze!”. Pasażer popada w jeszcze większą panikę, kiedy sobie uświadamia, że to cała pomoc, którą otrzymują, ale pilot uśmiecha się ze zrozumieniem, wytycza kurs i bezpiecznie dociera do międzynarodowego lotniska Seattle–Tacoma.

Kiedy lądują, zdumiony pasażer pyta, w jaki sposób to zrobił. Pilot odpowiada: „Facet dał odpowiedź, która była całkowicie prawdziwa, ale kompletnie bezużyteczna. Stąd wiedziałem, że musiał być facetem z obsługi technicznej Microsoftu, a więc nakreśliłem kurs z Redmond, Waszyngton, na lotnisko SeaTac, i proszę bardzo!”.

Myślę czasami o tym dowcipie, kiedy zastanawiam się nad tym, jak nasza kultura podchodzi do życia. Myślę, że ten dowcip mniej więcej oddaje jeden z największych rozdźwięków między tym, jak jesteśmy faktycznie stworzeni przez Boga i jak świat przemawia do nas.

Św. Augustyn powiedział dawno temu, że Bóg uczynił nas skierowanych ku Niemu i że nasze serca są niespokojne, dopóki w Nim nie spoczną. Wszyscy zadajemy w swoich sercach wielkie pytania: Kim jestem? Skąd pochodzę? Co powinienem czynić? Dokąd zmierzam? Robiąc tak, pokazujemy, że jesteśmy więksi niż sam świat.

A świat odpowiada, oferując nam odpowiedzi, które są mniejsze od nas. Odpowiedzi, które są prawdziwe, ale głupie. „Składasz się z węgla, wodoru i tlenu. Pochodzisz z DNA twoich rodziców. Powinieneś pracować, kupować, konsumować i umrzeć. Zgnijesz i dostarczysz pożywki dla robali”.

Wszystkie te odpowiedzi są prawdziwe, jeśli o to chodzi, jednak daleko tak nie zajdziemy. Te odpowiedzi są małe, jak odpowiedź faceta z obsługi technicznej Microsoftu w dowcipie. Jednak są prawdziwe. Każda normalna osoba, która ma ochotę przyłożyć w gębę dającemu takie odpowiedzi, słyszy: „Po prostu nie potrafisz spojrzeć rzeczywistości w oczy”.

Jest to jednak fałszywe. Tak jak fałszywe jest mówienie, że pilot helikoptera w dowcipie na pewno będzie się unosić tam, gdzie jest, aż skończy mu się paliwo i rozbije się we mgle. Istnieje coś jeszcze poza Redmond. Istnieje coś – Ktoś – poza tym wszechświatem.

Fałsz opiera się (jak każdy fałsz) na ziarnie prawdy: jesteśmy ziemskimi stworzeniami potrzebującymi ziemskich rzeczy i mającymi w zapasie niezbyt przyjemne przeznaczenie dla naszych śmiertelnych ciał. Jednak wciąż jest to fałszywe w stosunku do ostatecznej rzeczywistości. W ten sposób dajemy się wpuścić w maliny, zajmując się mniej szlachetnymi ziemskimi sprawami, które łatwiej jest poznać, a tym samym nie szukamy szlachetniejszych spraw nieba, które poznać jest trudniej. I często się na to godzimy. Łatwo jest w końcu mówić o pogodzie i sporcie, i polityce. Jednak czujemy się zażenowani i zniechęceni, i przygłupi, by mówić o pragnieniu honoru, piękna, nadziei, sensu i miłości, która jest nieustanną tęsknotą naszej duszy. Niemniej jednak, gdzieś, w jakiś sposób musimy to zrobić. Nie możemy iść na łatwiznę, wypełniając nasze życie wyłącznie jedzeniem, polityką, sztuką, nauką i biznesem. Jeśli tak uczynimy, to bez wątpienia przyjdzie ten dzień, kiedy krzykniemy: „Wszystkie te rzeczy są miłe, ale co z tego?”.

To właśnie to wielkie „CO Z TEGO?” jest fundamentalnym pytaniem naszej kultury. Cała ziemska filozofia jest, ostatecznie, próbą udawania, że „jesteś w helikopterze”. To właściwa odpowiedź dla ciebie i dla mnie, stojących wobec fundamentalnych pytań życia i śmierci i uważających takie prawdziwe – i bezwartościowe – odpowiedzi za dziwnie niezadowalające. Całe chrześcijańskie objawienie jest oszałamiającą prawdą o tym, że Bóg może nas doprowadzić do bezpiecznego lądowania i naszego prawdziwego domu poza światem.

przeł. Jan J. Franczak

Rzecz, którą warto wiedzieć
Mark P. Shea

urodzony 5 sierpnia 1958 r. w Everett, Waszyngton – amerykański katolicki pisarz i rekolekcjonista, prowadzi programy telewizyjne i radiowe, redaktor portalu Catholic Exchange, współpracownik Instytutu św. Katarzyny ze Sienny w Kolorado....

Produkt dodany do koszyka

Zobacz koszyk Kontynuuj zakupy

Polecane przez W drodze