Pusty talerz i baryłka po miodzie
fot. moran / UNSPLASH.COM

Pusty talerz i baryłka po miodzie

Porządkując rzeczy zapomniane, trafiłem na Chatkę Puchatka A. A. Milne’a. Świąteczny prezent pamiętający czasy, kiedy dzień kończył się tuż po wieczorynce. Przeczytałem. Znów z fascynacją ośmiolatka, który granicę Stumilowego Lasu przekroczył po raz pierwszy. Świat się na chwilę zatrzymał.

Dzisiaj to inna książka. Rzeczywistość stworzona przez pisarza z Hampstead dorosła ze mną. Drugoplanowy Kłapouchy, dawniej mało interesujący i niewidoczny, stał się niepostrzeżenie postacią bardzo mi bliską. Może dlatego, że czasy są na tyle dziwne, że wszyscy jesteśmy trochę niedopasowani i samotni. Z jakąś częścią siebie nie tam, gdzie trzeba. A co jakiś czas zamieć, śnieg, rozpędzony przyjaciel albo inne nieszczęście.

Na progu świąt te zamiecie dotykają bardziej. Rok temu, na dzień przed wyjazdem w rodzinne strony, jeszcze w pośpiechu zakupów, przyglądałem się bezdomnym wypędzanym z udekorowanej galerii handlowej. Nie zareagowałem, bo zabrakło mi odwagi. Wyrzut sumienia dźwięczy w mojej głowie do dzisiaj. Kilka godzin wcześniej dzieliłem się opłatkiem ze skazanymi. Ciężkie sprawy, długie wyroki, kolejne święta za murami. Groźni, ale ze łzami w oczach. Dwa trudne obrazy.

W kontraście do tych wspomnień czytam Chatkę Puchatka, prezent, który przed laty znalazłem pod c

Zostało Ci jeszcze 75% artykułu

Wykup dostęp do archiwum

  • Dostęp do ponad 7000 artykułów
  • Dostęp do wszystkich miesięczników starszych niż 6 miesięcy
  • Nielimitowane czytanie na stronie www bez pobierania żadnych plików!
Wyczyść

Zaloguj się

Pusty talerz i baryłka po miodzie
Konrad Kruczkowski

urodzony w 1986 r. – związany z branżą reklamową, bloger HaloZiemia, laureat nagrody Blog Roku 2013. Autor cyklu felietonów pt....

Produkt dodany do koszyka

Zobacz koszyk Kontynuuj zakupy

Polecane przez W drodze