Matka psycholog w świecie youtuberów
fot. agung raharja / UNSPLASH.COM

Matka psycholog w świecie youtuberów

Jestem zwolenniczką bardzo oszczędnego dawkowania dzieciom internetu i uważnego towarzyszenia dziecku w sieci – do momentu, aż będzie wystarczająco dojrzałe, by mogło się samo w niej odpowiedzialnie poruszać i krytycznie oceniać to, co tam napotyka.

Gdyby spytać dzieci, kim chciałyby być, tysiące z nich odpowie bez wahania: Youtuberem! Czyli kimś, kto publikuje w internetowym serwisie YouTube filmiki o tym, jak gra na komputerze, robi dowcipy, odpakowuje zabawki, przymierza ubrania. I zarabia na tym spore pieniądze – dzięki innym dzieciom oglądającym te filmiki na swoich tabletach i smartfonach. Dodajmy – na tabletach i smartfonach, które sami daliśmy im do ręki. Próbuję zrozumieć, skąd się to wzięło, i co, poza narzekaniem na tę dzisiejszą młodzież, możemy z tym zrobić.

Ma się klikać

Na YouTubie można się uczyć matematyki, rysunku, języków obcych, oglądać koncerty, kreskówki, rekolekcje, szkolenia, porady, programy przyrodnicze, filmy pokazujące, jak krok po kroku ufarbować włosy, uszyć plecak czy naprawić zmywarkę. Ale takie kanały zyskują umiarkowaną popularność; nie o nich tu mowa. Najpopularniejsze kanały YouTube ogląda codziennie kilka milionów (!) widzów, a ich gospodarze – youtuberzy – są wśród młodych popularniejsi niż aktorzy czy muzycy. Są gwiazdami, ale nie z powodu swoich umiejętności czy osiągnięć, ani nawet nie dlatego, że lansują się na imprezach dla celebrytów.

Youtuberzy imponują, bo mają życie, o jakim marzy każdy dzieciak: pełne zabawy, gadżetów, fast foodów, fajnych ubrań i nielimitowanego dostępu do komputera. Oraz dlatego, że – w odróżnieniu od gwiazd filmu czy estrady – youtuberzy są dostępni. Są na wyciągnięcie ręki – ręki trzymającej smartfon. Nie musisz czekać, aż zobaczysz ich w kinie czy na scenie, nie musisz przeszukiwać gazet czy plotkarskich portali, by się dowiedzieć, co u nich słychać, bo sami pokazują to w publikowanych nie rzadziej niż co kilka dni filmikach. Zwracają się w nich wprost do widza, pytają go o zdanie, proszą, by w komentarzu pod filmem dał znać, jak mu się podobało. Youtuberzy pilnie odpisują na te komentarze – to podstawowa zasada budowania popularności kanału. Oglądającym ma się wydawać, że są z gospodarzem w jakiejś relacji, że są częścią jego świata, jego ekipy; wywołanie takiego poczucia to świetny sposób wywierania wpływu, zatrzymania przy sobie odbiorcy. A wierny odbiorca to stały dochód – im więcej wyświetleń, tym więk

Zostało Ci jeszcze 85% artykułu

Wykup dostęp do archiwum

  • Dostęp do ponad 7000 artykułów
  • Dostęp do wszystkich miesięczników starszych niż 6 miesięcy
  • Nielimitowane czytanie na stronie www bez pobierania żadnych plików!
Wyczyść

Zaloguj się

Matka psycholog w świecie youtuberów
Anna Dembińska

psycholog, mężatka, mama czworga dzieci. Mieszka w Poznaniu....

Produkt dodany do koszyka

Zobacz koszyk Kontynuuj zakupy

Polecane przez W drodze