fot. david clode

Zmarła pani Teresa Borkowska. To nazwisko nikomu nic nie mówi, ale być może ktoś z czytelników spotkał się z nią. Nazywana była „najpiękniejszym parkomatem Polski”. Pani Teresa pracowała na parkingu w Mikołajkach. Miała swoje stałe miejsce przed ratuszem. Była „parkingową”, ale ja nie uznaję tego słowa. Przez klawiaturę nie chce mi też przejść określenie „sprzątaczka”. Obydwa słowa istnieją w języku polskim, ale kiedy je słyszę, to jakbym osoby pracujące na parkingu i sprzątające ustawiał niżej w hierarchii. A nie ma powodu.

No więc pani Teresa witała gości przyjeżdżających do Mikołajek, a postawienie samochodu na miejscu przez nią wskazanym traktowałem jako dobry znak przed kilkudniowym pływaniem po Mazurach. Nawet kiedy wypisywała kwitek i jej płaciłem, miałem w tym jakąś przyjemność i poczucie, że znowu jestem w ulubionym miejscu. Mimo że daleko od domu, to jednak u siebie.

Pani Teresa była w wieku nieokreślonym. Jej młodość kończyła się niechybnie, kiedy moja się zaczynała. A jednak zatrzymała ją, nieco sztucznie, ale taktownie. Ubierała się zawsze w jasne sukienki, czerniła rzęsy i brwi, używała karminowej szminki, na większości palców nosiła pierścionki. Tym jednak, co ją wyróżniało z tłumu tubylców i turystów, były kapelusze. Ogromne, finezyjne, przyozdobione kolorowymi kwiatami i piórami, najczęściej zielonymi, fioletowymi lub różowymi, pasują

Zostało Ci jeszcze 75% artykułu

Wykup dostęp do archiwum

  • Dostęp do ponad 7000 artykułów
  • Dostęp do wszystkich miesięczników starszych niż 6 miesięcy
  • Nielimitowane czytanie na stronie www bez pobierania żadnych plików!
Wyczyść

Zaloguj się

Kolorowe ptaki
Stefan Szczepłek

urodzony 26 stycznia 1949 r. w Falenicy – dziennikarz sportowy i komentator, przez pewien czas grał w CWKS Legia Warszawa. Pracował w „Sztandarze Młodych”, tygodniku „Piłka Nożna”, redakcji sportowej TVP oraz w „Życiu War...

Produkt dodany do koszyka

Zobacz koszyk Kontynuuj zakupy

Polecane przez W drodze