Iz 53,10–11 / Ps 33 / Hbr 4,14–16 / Mk 10,35–45
[20 października 2024 / XXIX niedziela zwykła]
W dzisiejszej Ewangelii Pan Jezus kreśli mocną granicę między życiem chrześcijan a społecznym życiem narodów: „Nie tak będzie między wami”. Mimo że chrześcijanie zanurzeni są w tym świecie i podejmują codzienne obowiązki z tego świata, to jednak mają się różnić. Tą różnicą jest diakonia, czyli wzajemna służba w miłości.
Ambicją tego świata jest dominacja jednego nad drugim, państwa nad państwem, narodu nad narodem, cywilizacji nad cywilizacją, zarówno w świecie kultury, sąsiedzkich odniesień, globalnego biznesu, jak i dostępu do wiedzy czy kapitału, wpływu na wizję społeczną i indywidualną osobę. Innymi słowy, ambicją tego świata jest podporządkowanie sobie słabszych; co więcej, użycie ich dla własnych celów, jak to znamy z historii: plemion, chłopów, robotników, a dziś mniejszości, a nawet ofiar pod pozorem większego dobra.
Stąd Chrystus ku otrzeźwieniu narodów obnaża po wsze czasy pragnienia i cele królów, imperatorów, cesarzy, prezydentów, premierów, kanclerzy, namiestników, a zatem tych, którzy rządzą, by nie dać się zwieść: „Ci, którzy uchodzą za władców narodów, uciskają je, a ich wielcy dają im odczuć swą władzę”. I tak jest zawsze. Stąd uczy, jak panować nad pokusą: „Kto by między wami chciał się stać wielkim, niech będzie sługą waszym”. Mamy jednak nie bać się tego świata – „Jam zwyciężył świat” (J 16,33) – i wejść w niego „jak owce między wilki, sprytni jak węże i nieskazitelni jak gołębie” (Mt 10,16), jeden drugiego brzemiona nosząc (por. Gal 2,6), nikomu nie będąc nic dłużni poza wzajemną miłością (por. Rz 13,2). A „temu, kto chce prawować się z tobą i wziąć twoją szatę, odstąp i płaszcz!” (Mt 5,40).
Dopóki tego nie zrozumiemy, dopóty Ewangelia będzie nam wypadać z rąk. A mieszając porządek Chrystusa z celami władców tego świata – bo przecież „inaczej się nie da”, stojąc w ten sposób w prześmiewczym „rozkroku” – będziemy karykaturą miłości pośród narodów. Starożytny Tertulian w swoim Apologetyku zapisał zachwyt pogan nad chrześcijanami: „Popatrzcie, jak oni się miłują”.
Oceń