fot. andy-grizzell

Płytka i niewiele dająca byłaby pobożność skoncentrowana na emocjach. Emocje ze swojej natury są przecież zmienne. Gdyby na nich opierać życie modlitewne, to nie mogłoby się ono rozwijać, gdyż przypominałoby palenie liści – duży dym, mały ogień i po krótkim czasie ani śladu po ognisku. Są jednak ludzie, którzy cały czas poszukują wrażeń.

Czy emocje i uczucia są potrzebne w życiu religijnym? Czy przeżycia emocjonalne zamykają człowieka na niego samego i są przeszkodą w doświadczaniu Boga? Czy ideałem chrześcijaństwa jest wiara oparta na rozumie? Te i podobne pytania wybrzmiewają w kontekście dyskusji o kształcie duchowości chrześcijańskiej i katolickiej. Dlatego warto się zatrzymać i w świetle objawienia, teologii i antropologii ukazać właściwy kształt zdrowej duchowości.

Duchowość chrześcijańska

Najpierw trzeba ustalić pojęcia. Duchowość to zintegrowany zespół postaw człowieka obejmujący poznawanie, rozumowanie, przeżywanie, wartościowanie, zachowanie. Wśród cech duchowości możemy wymienić rozumność, zdolność do oceny przeżyć, aktywność, twórczość, odpowiedzialność. Duchowość obejmuje odniesienie zarówno do Boga i wartości religijnych, jak też do ludzi i świata. Szczególnym jej wyrazem jest pobożność, czyli zestaw aktów czci w odniesieniu do Boga, nie tylko indywidualnych, lecz także wspólnotowych. Zdrowa pobożność wyrasta z doświadczenia Boga i wyznawania właściwej doktryny niesionej przez Kościół. Wyraża ona wiarę, którą człowiek odpowiada na Boże objawienie i która jest światłem dla codzienności. Wiara ta ze swej natury angażuje wszystkie władze człowieka. Dlatego z jednej strony szuka zrozumienia (fides quaerens intellectum), a z drugiej nie ucieka przed emocjonalnym przeżyciem czy stanem wewnętrznej beznamiętności (apatii).

Emocje i uczucia w życiu człowieka

Emocje i uczucia są istotnymi cechami ludzkiej natury. Te pierwsze to reakcje, przeważnie krótkotrwałe, na różne bodźce, np. wydarzenia, spotkania, doświadczenia religijne. Towarzyszą im rozmaite zmiany somatyczne i zachowania, także nieuświadomione (np. mimika). Na ich pojawienie się nie mamy wpływu, są niezależne od człowieka. Ponadto, rozpatrując charakter emocji, można wskazać te przyjemne (pozytywne) i przykre (negatywne). Warto też wyróżnić trzy poziomy emocji: impulsywne (szybkie reakcje na dane zdarzenia), trwalsze, czyli trwające dłużej, oraz te rzadsze, związane z doświadczeniem duchowym. Emocje mogą mieć też różne natężenie (od słabych po silne).

Z kolei uczucia to w miarę stałe, emocjonalne odniesienie człowieka do osób, sytuacji czy przedmiotów. Ich cechą charakterystyczną jest poczucie obecności ogarniającej wszystko, co wyraża się silnym przeżyciem, które ostatecznie zostaje przyjęte przez człowieka jako ważne dla niego. Poza tym warto pamiętać o tym,

Zostało Ci jeszcze 85% artykułu

Wykup dostęp do archiwum

  • Dostęp do ponad 7000 artykułów
  • Dostęp do wszystkich miesięczników starszych niż 6 miesięcy
  • Nielimitowane czytanie na stronie www bez pobierania żadnych plików!
Wyczyść

Zaloguj się

Emocje czy rozum?
ks. Przemysław Sawa

urodzony w 1976 r. – prezbiter diecezji bielsko-żywieckiej, doktor teologii dogmatycznej, pracownik Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Zajmuje się naukowo współczesną duchowością, ekumenizmem, teol...

Produkt dodany do koszyka

Zobacz koszyk Kontynuuj zakupy

Polecane przez W drodze