Coś więcej niż kuchnia
fot. jason briscoe sfze / UNSPLASH.COM

W poście najważniejsze jest to, aby nie „jeść” jeden drugiego, czyli nie krzywdzić się wzajemnie. Chodzi o pokój wewnętrzny i o to, by pomóc innym w osiągnięciu tego pokoju.

Tomasz Maćkowiak: W tym roku katolicy i prawosławni zaczynają Wielki Post w tym samym momencie.

Marianna Jara: Prawie w tym samym momencie. Różnica jest taka, że prawosławny Wielki Post zaczyna się w poniedziałek, a nie w środę. A przygotowanie do Wielkiego Postu zaczyna się u nas już trzy tygodnie przed jego właściwym początkiem. To czas, kiedy odbywają się jeszcze wesela, zabawy.

Czyli karnawał?

Nie używamy tego określenia, ale coś w tym rodzaju. Taka jest nasza tradycja. Pierwsze dwa tygodnie to mięsopust. Ten okres jest tak radosny, że prawosławni nie poszczą wtedy w ogóle, nawet w środy i piątki. Bo różnica w stosunku do katolicyzmu jest też taka, że w ciągu całego roku my pościmy nie tylko w piątek, ale też w środę. Wyjątkiem jest właśnie okres dwóch tygodni mięsopustnych i ostatni tydzień przed rozpoczęciem Wielkiego Postu – tydzień seropustny.

Skąd ta nazwa?

Post – w odniesieniu do jedzenia – w prawosławiu polega na jedzeniu wyłącznie potraw roślinnych. Tak jak dziś robią weganie: w poście rezygnujemy nie tylko z mięsa, ale też z wszelkich przetworów zwierzęcych, mleka, masła, serów. Stąd nazwa tych tygodni przed Wielkim Postem: mięsopustne i seropustny. Kanony Cerkwi są stworzone w taki sposób, żeby człowiek stopniowo przygotował się do Wielkiego Postu. Przygotowanie duchowe to jedna rzecz, ale do postu trzeba też przygotować organizm i właśnie temu służą kolejne tygodnie poprzedzające początek postu.

Jak w praktyce wyglądają te tygodnie?

Jest to czas zabawy, ludowych tradycyjnych spotkań, tańców, kuligów. I jedzenia. Jemy wtedy warenyki – ukraińskie (ruskie) pierogi z serem, mamy ich wiele rodzajów.

Ten ostatni tydzień – seropustny – nazywa się maslanyj tyżdeń albo masnycia. W ostatnich dniach przed początkiem postu odbywają się tzw. prowody maślane – to pożegnanie tego radosnego czasu zabawy, wesołych dni, które trwają od Bożego Narodzenia do początku Wielkiego Postu.

A jak wygląda sam początek Wielkiego Postu?

Poprzedza go Niedziela Proszczalna, czyli Niedziela Przebaczenia. To dzień przed poniedziałkiem, który rozpoczyna u nas Wielki Post. Wtedy wszyscy proszą się wzajemnie o przebaczenie. Najpierw ksiądz prosi wiernych o odpuszczenie mu win. Wieczorem, w domach, przed pójściem spać ludzie też się wzajemnie przepraszają za przykrości i grzechy z minionego roku.

I następnego dnia zaczyna się Wielki Post.

Tak. Trwa 40 plus 7 dni. Dlatego nazywamy ten post Czotyrydesiatnycia. Pierwszy tydzień Wielkiego Postu jest bardzo surowy. Przez pierwsze cztery dni wieczorem w ramach powieczerija

Zostało Ci jeszcze 85% artykułu

Wykup dostęp do archiwum

  • Dostęp do ponad 7000 artykułów
  • Dostęp do wszystkich miesięczników starszych niż 6 miesięcy
  • Nielimitowane czytanie na stronie www bez pobierania żadnych plików!
Wyczyść

Zaloguj się

Coś więcej niż kuchnia
Marianna Jara

muzykolog, absolwentka teologii prawosławnej, animatorka kultury, dyrygentka chóru cerkiewnego, uczy też języka ukraińskiego. Jest żoną prawosławnego duchownego, ma troje dzieci....

Coś więcej niż kuchnia
Tomasz Maćkowiak

urodzony w 1967 r. – nauczyciel, tłumacz, dziennikarz specjalizujący się w zagadnieniach związanych z Czechami i Słowacją. Jego książka Byłam katolickim księdzem. Historia Ludmily Javorovej, kobiety wyświęconej w...

Produkt dodany do koszyka

Zobacz koszyk Kontynuuj zakupy

Polecane przez W drodze